piątek, 7 września 2012

Polska, Polska i po Polsce:)

Wciąż będę się dziwiła, że ten czas tak szybko leci. Niedawno pisałam, że za dwa tygodnie wybieramy się na ślub, a tu już parę dobrych dni po ślubie, nawet trochę się ogarnęliśmy, tylko jeszcze kosz pełen prania daje o sobie znać, że są jakieś zaległości, ale i to mam nadzieję ogarnąć do końca tygodnia:)
Co do Polski i ślubu, to było baaaaaaardzo fajnie, choć i tym razem PKP nie zawiodło i zafundowało nam małą niespodziankę:) Otóż w Poznaniu kupiliśmy bilety na podróż do Działdowa z przesiadką w Iławie i wszystko do Iławy szło dobrze:) Ale w drodze do Działdowa okazało się, że mamy zły bilet, bo my mieliśmy na Regio jakieś, a to było TLK:] Śmieszne jest tylko to, że na tej trasie w ogóle to Regio śmieszne nie kursuje:/ Paranoja jakaś! Oczywiście za bilet u konduktora musieliśmy zapłacić dodatkowe 10 PLN:/ I nie mieliśmy polskich pieniędzy i musieliśmy od przedziału do przedziału chodzić i prosić, by nam ktoś 20 funtów wymienił:/ A kiedy poszliśmy po zwrot kasy za niewykorzystany bilet, pani w kasie potrąciła 15% jakiejś opłaty dodatkowej i już mi ręce na to wszystko opadły. Ale grunt, że dojechaliśmy, że szczęśliwie i że wesele było udane:) Szkoda tylko, że przy okazji pobytu w Polsce nie mieliśmy okazji zawitać do Domu, zwłaszcza, że była to ostatnia na to w tym roku szansa. Ale nie ma co - trzeba cierpliwie czekać:) 
Powodem, dla którego nie jedziemy już do Polski jest, jak już chyba wspominałam, fakt, że jedziemy na dwa tygodnie na wakacje!!! W końcu! Konkurs wygrała Dominikana, nie Malediwy, bo stwierdziliśmy, że jednak są troszkę za drogie - Dominikanę mamy za połowę ich ceny:) Lecimy 14 listopada do Londynu, tam jesteśmy cały dzień więc pewnie zobaczymy najważniejsze jego atrakcje, 15 wylot na Dominikanę i wracamy 30 listopada, też do Londynu i od razu niemal mamy samolot do Inverness. Strasznie mi brakuje takich porządnych wakacji, takiego trochę lenistwa i trochę atrakcji. Po nich zacznie się porządne oszczędzanie na ślub, wesele więc trzeba wykorzystać ten czas na maksa!:) Baaaaaaardzo nie mogę się doczekać tego wyjazdu, mam nadzieję, że się zresetujemy:) 
A wracając do ślubu, to trochę zaczynam się martwić o to, gdzie, czy będzie wystarczająco dużo miejsca do zabawy, do posiedzenia etc. Strasznie trudno załatwiać takie sprawy stąd:| Ale mam nadzieję, że na wybrany termin uda nam się coś sensownego znaleźć:) Jest jeszcze niemal rok więc może nie warto martwić się na zapas?:) Będzie ok:)
Od 11 października zaczynamy angielski w prywatnej szkole, ale na takiej samej zasadzie, jak ESOL w college'u, na tym samym materiale i z najlepszą nauczycielką, jaką kiedykolwiek Inverness miało;) Odeszła w tym roku z college'u po 17 latach nauczania, bo miała już dosyć systemu, nieprofesjonalnego podjeścia do studentów i założyła swój biznes, i idziemy się do niej uczyć:)
I to tylko tyle z nowości w zasadzie:) Czas płynie wciąż spokojnie, ciągle coś się dzieje, ale bez wielkich wzniosłości:) Acha, 22/23 września się przeprowadzamy!!! Mieszkanko jest póki co cuuuuudne, kto odwiedzi, ten zobaczy;) Będziemy mieli dodatkową sypialnię więc Goście mile widziani:) Widok z góry jest przepiękny, na zatokę, do której mamy jakieś 200 metrów:) Bo wszystko jest generalnie trochę poza Inverness, 6 mil od centrum miasta:) Jest to w zasadzie nie tyle mieszkanie, co część domku, z tarasikiem, z domkiem letnim, gdzie można siedzieć i pić kawę;) Strasznie już nie mogę się doczekać:) Odwiedzi nas ktoś?;) Zapraszamy już teraz:)
Za jakiś czas znowu się odezwę - postaram się aktualizować nieco częściej, niż do tej pory:)

Pozdrowienia dla wszystkich, którzy tu zaglądają!:)
T.

2 komentarze:

  1. Witajcie kochani!!
    Dziekuje za te newsy i sytasznie mi przykro,ze tak nie pisze...mam naprawde nafzieje,ze wkrótce uda mi sie to uczynic,buziaczki i pozdrowienia:***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorotko! Spokojnie, bez stresu:* Ja wiem, że strasznie ciężko u Ciebie z czasem - Kasia mi mówiła, że Cię spotkała i jestes rozgrzeszona:* Jak uda Ci się w końcu napisać, to będę się cieszyła przeogromnie:* Ściskamy Was mocno i tęsknie strasznie za Wami - Królikami Friendsami:*:*:*

      Usuń